makijaż

Halloween makeup - Bloody Vampire

Jako że Hallowen tuż tuż od tygodnia planowałam już swój makijaż na tą okazję. Na początku powstał typowy "glam look" na wampira, który nie do końca mnie przekonał. Postanowiłam stworzyć coś bardziej przerażającego, coś co każdego przyprawi o uczucie dreszczyku. Tak właśnie powstał mój dzisiejszy makijaż, który prezentuję wam poniżej! Mam nadzieję, że Wam się podoba :)

(1 i 3 zdjęcia różnią się od swoich oryginałów jedynie świetnym efektem jaki możecie zastosować do swoich zdjęć, aby dodać im więcej wampirzego looku i kolorem oczu :> dostępne tutaj)

Jeśli chodzi o sztuczną krew którą widzicie na zdjęciach to przepis jest bardzo prosty i różni się nieco od tych, które znalazłam na internecie. W końcu potrzeba matką wynalazku ;p

Przepis na sztuczną krew:

- ok. pół filiżanki ciepłej wody

- barwnik spożywczy-czerwony i niebieski (ja użyłam z Dr. Oetkera)

-2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej do zagęszczenia r-ru

-1 czubata łyżka sody oczyszczonej

Przygotowanie:

Do wody dodajecie sodę i mieszacie aż się rozpuści i zauważycie typowe grudki dla tej masy, dodajecie mąki i znowu mieszacie tak żeby masa była w miarę gładka. Następnie podgrzewacie na parze, to umożliwi uzyskanie wam jednolitej konsystencji. Dodajecie barwnik czerwony i niebieski wg uznania, tak aby mieszanka była jak najbardziej zbliżona do naturalnej krwi ;) Gotowe! Jeśli roztwór wyjdzie za gęsty możecie dodać troszkę wody, a jeśli za rzadki to dodajcie mąki, jednak uważajcie bo łatwo tutaj przedobrzyć.

Nie musicie się martwić o plamy, lub o to że będzie trudno usunąć krew z waszego ciała. Przeciwnie! Szybko się zmywa, łatwo zasycha (!) i robi się z niej taki glutek który łatwo po dodaniu wody wydobędziecie z kubeczka ;)

Jakie makijaże wy lubicie na Halloween? Co uważacie o tym święcie?

Pozdrawiam, XO