Lirene kremowy żel do mycia twarzy z błękitną algą do cery normalnej, wrażliwej i suchej

Cześć dziewczyny! Zaczynam powoli wchodzić w temat pielęgnacji na blogu, więc spodziewajcie się postów dot. kosmetyków pielęgnacyjnych do...

Cześć dziewczyny!
Zaczynam powoli wchodzić w temat pielęgnacji na blogu, więc spodziewajcie się postów dot. kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy lub ciała. Miałam zacząć tą "serię" już dawno, ale no nie było czasu, a parę produktów się skończyło i wylądowały niestety w koszu zamiast tutaj :( Ale, ale! Nie przejmuję się i przychodzę dzisiaj do was z moją opinią na temat żelu do twarzy z Lirene, który szczerze powiedziawszy zauważyłam dopiero niedawno ale przykuł moją uwagę niczym innym jak pięknym opakowaniem w kolorze różowym haha :D Prócz tego był do cery wrażliwej i suchej, a własnie takiego żelu zawsze szukam, więc trafiłam idealnie, ale czy aby na pewno...




"- precyzyjny demakijaż i usunięcie wszelkich zanieczyszczeń,
-złagodzenie podrażnień i przywrócenie komfortu skórze,
- intensywne nawilżenie
Żel dokładnie oczyszcza cerę, zapobiegając uczuciu przesuszenia. Błękitna alga, zawierająca cenne dla skóry witaminy z grupy B i aminokwasy, dogłębnie nawilża i zapobiega i utracie wody. Wyciąg z owocu noni, pochodzący z wysp Pacyfiku, bogaty w witaminę C i naturalne kwasy owocowe, ma silne działanie antyoksydacyjne i energetyzujące, dzięki czemu skóra wygląda zdrowo, młodo i promiennie."

Jeśli chodzi o mnie to uważam, że producent mija się nieco z prawdą i nie do końca spełnia swoje obietnice. Zapach jest bardzo ładny, delikatny, co bardzo mi się podoba, bo uwielbiam jak coś ładnie pachnie. Konsystencja jest typowo kremowa, gładka, bez żadnych drobinek, więc nie powinnyśmy być narażone na dodatkowe podrażnienia. Ja używam go codziennie wieczorem, ale nie polubiłam się z nim niestety. Zaraz po nałożeniu na twarz, moja skóra strasznie piecze i nie jestem w stanie dokładnie nim jej potraktować, niestety. W okolicach oczu, gdzie moja skóra jest teraz wrażliwa, sucha jak pustynia i uczulona, nie sprawdza się on totalnie. Nie łagodzi żadnych podrażnień, nie jest nawet delikatny. Nawet w miejscach gzie moja cerajest w dobrym stanie, potrafi zapiec. No szkoda... Na pewno nie nawilża, a wręcz powiedziałabym że wysusza skórę. Jedynym plusem jaki ma to skrupulatny demakijaż, aczkolwiek miałam żele do twarzy które i tutaj sprawdzały się o niebo lepiej. Jednym słowem niewypał do którego na pewno nie wrócę. 150ml/14zł
♥♥♥♥




Miałyście ten żel, też wam się tak nie sprawdził jak u mnie? Jaki jest wasz ulubiony żel do mycia twarzy?

Pozdrawiam, XO

Podobne posty

16 komentarzy

  1. O matko boska. Nie znam go i nie chcę poznać, zdecydowanie :D Chociaż sama raczej produkty do wraży z tej firmy sobie chwalę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety on nie zyskuje przy bliższym poznaniu :(

      Usuń
  2. Nie miałam go jeszcze, szkoda że się nie sprawdził. Produkty Lirene zazwyczaj się u mnie sprawdzaly więc jestem w szoku.. w każdym bądź razie raczej się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam jakoś specjalnie za marką Lirene, a z żeli do twarzy wolę już żel BeBeauty z biedronki albo emulsję z Alterry ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kupić, dobrze że nie kupiłam. Mam żel antybakteryjny z Floslek ale już na ostrym wykończeniu..

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że się nie sprawdził. ja do tej pory byłam zadowolona z ich kosmetyków do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. całe szczęście nie trafiłam na niego i mam nadzieję że nie trafię :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię jakoś tych żeli do mycia twarzy drogeryjnych. Mam perfektę, która też u mnie leży i "więdnie".

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo lubię żele do mycia twarzy z Tołpy i La roche posay. Kremowe omijam z daleka, bo słabo oczyszczają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dotychczas najlepiej sprawdza się u mnie Biały Jeleń, bo jako jeden z nielicznych nie powoduje uczucia ściągania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda że okazał się niewypałem . Nie znam tego produktu ale rozśmieszył mnie troche opis producenta że zapewnia demakijaż i pozbywa zmarszczek. Zrozumiałam to tak, jakby miał je zmywać z twarzy :-D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam. Aktualnie stosuję serię z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja miałam żel ale podrażniał mi skóre ; ( teraz testuję piankę

    OdpowiedzUsuń
  13. czyli jednym słowem produkt okazał się totalnym kotem w butach ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze wiedzieć aby nie kupować.

    OdpowiedzUsuń

Jest mi mega miło, że tu zajrzałaś! i doceniasz moją pracę!
Właśnie wywołałaś u mnie największy uśmiech jaki się da! ♥♥