uroda
Sally Hansen odżywka Nailgrowth Miracle & top coat Diamond Flash
12/08/2015
W poszukiwaniu wymarzonej odżywki do paznokci przychodzę do was z moją opinią na temat tej z Sally Hansen w złotej buteleczce i top coatu Diamond Flash. Dużo dobrego słyszałam na temat obu tych kosmetyków do paznokci, jednak nigdy jakoś nie przekonałam się do nich na tyle, aby je kupić, a w regularnej cenie to tym bardziej! Pach, trafiło na promocję w Rossmanie -49% i stwierdziłam "a co mi tam, wezmę!". Tak to własnie zaczęła się moja przygoda z tymi produktami. Testowałam, używałam, wykańczałam i jak to poszło? Same zobaczcie.
Nailgrowth Miracle odżywka do paznokci
Oj tutaj to poległam...chyba nie nadaję się jednak do żadnych odżywek, poprostu żadna na mnie nie działa, ta też! :( Jeśli czytacie mojego bloga dość długo to wiecie że am ogromny problem z paznokciami i ich schodzeniem, rozdwajaniem się i łamaniem. <przykład człowieka niedorobionego jeśli chodzi o paznokcie> Myślałam, że choć to cudo, które tak dużo dziewczyn zachwala, wychwala i alleeluuja pod niebiosa, sprawdzi się u mnie lepiej niż wszystkie inne. Niestety błąd, poszło jak podejrzewałam=marnie. Nie zauważyłam u siebie jakiejkolwiek poprawy w stanie moich pazurków. Nic, a nic się nie pozmieniało. Wszystko jest dalej w tak beznadziejnym stanie, jak było. Szkoda, bo liczyłam że choć to mi pomoże :( Dodam, że mój Revalid, który stosuję od ok. 1,5 miesiąca też sprawdza się do kitu. Jestem w czarnej dupie jeśli chodzi o moje paznokcie. Dziewczyny jeśli znacie jakieś dobre sposoby na problematyczne paznokcie to proszę podzielcie się nimi ze mną!! Jeśli chodzi natomiast o jej działanie jako zwykły podkład pod lakier sprawdziła się super. Paznokcie wogóle nie ulegały odbarwianiu. Ba! Nawet naprawiła moje paznokcie u nóg, które już były poodbarwiane od ciemnych kolorów(mimo nakładania odżywek). Szybko wysycha, pachnie jak typowy lakier. Cena wysoka jak za nic: 50zł.
Diamond Flash top coat
Tutaj jest troszkę lepiej, ale szału nie ma. Używam go po uprzednim nałożeniu dwóch warstw lakieru. Świetnie nabłyszcza, wyrównuje powierzchnię i ją utrwala. Co prawda u mnie nie przedłużył jakoś specjalnie trwałości lakieru, ale myślę, że to już wina moich paznokci na których nic się nie trzyma, bo nawet one odpadają :D Bardzo szybko wysycha, więc za to ogromny plus! Ma wygodny pędzelek, którym da się dotrzeć do każdego zakamarku i pokryć cal w cal całą płytkę, co zapewnia nas o równomiernym efekcie pięknych paznokci ;) Jak za cenę 45zł uważam, że jest to średni top coat, który mógłby trochę dłużej się trzymać i wszystko byłoby super!
Oba produkty dorwałam na promocji, więc cena spadła w dół o połowę, także majątku nie wydałam. Kupiłam tak naprawdę 2 w cenie 1. :) Nie jestem zadowolona ani trochę z tej odżywki, ale z top coat`u już bardziej.
Miałyście te produkty? Co o nich sądzicie?
Pozdrawiam, XO
16 komentarzy
z SH kupiłam ostatnio żel do skórek i kompletnie mnie nie zachwycił.. tych produktów nie znam ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam ich , buteleczki ślicznie wygladają ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Moje paznokcie też są bardzo problematyczne, łamią się, rozdwajają, pękają i po prostu są jedną wielką porażką. Teraz zawsze noszę hybrydę jednak nawet pod nią gdy nie mam Harda potrafią się łamać. Próbowałam olejku rycynowego i zauważyłam minimalną poprawę - nie łamały się tak. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że odżywka się nie sprawdziła. Ja najczęściej stosuję tę z Eveline 8w1 :)
OdpowiedzUsuńZ którąkolwiek kosmetyczką i stylistką paznokci bym nie rozmawiała każda mówi, że najlepszą odżywką jest wcieranie oliwy z oliwek z sokiem z cytryny w paznokcie. I faktycznie, działa lepiej niż nie jeden kupny produkt :)
OdpowiedzUsuńWyglądają interesująco, ale nie miałam okazji jeszcze ich testować. Jednak po Twojej opinii na odżywkę raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMnie Nailgrowth Miracle pomaga tylko wtedy gdy jej używam tzn. po wyczerpaniu się buteleczki u nie zakupieniu nowej, paznokcie znów zaczynają się łamać.
OdpowiedzUsuńNie używam odżywek, bo mam zawsze trwały manicure na paznokciach (hybryda/żel) i to jest dla mnie jedyny ratunek. Gdyby nie to, to miałabym wiecznie połamane paznokcie i w życiu nie wyhodowałabym takich długich szponów, jak mam teraz.
OdpowiedzUsuńO matko :o jestem przerażona ceną. Dobrze ze skorzystałaś chociaż z promocji bo rozczarowałabyś się podwójnie . Ja słyszałam same pozytywne opinie o odżywce z Golden Rose ale tej w czarnej buteleczce choć sama jeszcze nie testowałam.
OdpowiedzUsuńmialam ten zloty ale nie robil nic:) zapraszam na rozdanie http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html
OdpowiedzUsuńCena naprawdę duża jak na takie buteleczki. :o
OdpowiedzUsuńMiałam dwa lakiery od Sally i jakoś nie powalały;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej z nich.
OdpowiedzUsuńChyba będe musiała się skusić:D
OdpowiedzUsuńSuper post:)
Zapraszam:)
http://grlfashion.blogspot.com/2015/12/mikoajki-mis-tegoroczna-miss-polski.html#comment-form
Na mnie również nie działały odżywki, choć minimalnie pomaga ta z AVONU Nail Experts z drobinkami "diamentów" . Nie ma formy typowej odżywki, bardziej olejku gdyż nie zostawia warstwy jak lakier tylko wsiąka w paznokieć. Ostatnio zdecydowałam się na hybrydy i mam nadzieję, że to dobry sposób na zapuszczenie paznokci ponieważ się nie łamią, a ja mam z tym ogromny problem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwww.bellacaroll.pl
Stosowałam kiedyś eveline 8w1, jedna warstwa, na drugi dzień druga, na kolejny trzecia, zmyć i tak od nowa. Po 2 tygodniach był szał i zachwyt, po czym posypały się różne opinie na necie, że szkodzi, więc nie przesadzałam. Kupiłam na necie złotą odżywkę Sally Hansen, paznokcie zaszły nalotami, rozdwoiły się, do kitu i w końcu założyłam hybrydy.
OdpowiedzUsuńJest mi mega miło, że tu zajrzałaś! i doceniasz moją pracę!
Właśnie wywołałaś u mnie największy uśmiech jaki się da! ♥♥