12/29/2015
Ulubieńcy 2015
12/29/2015Sama nie wiem gdzie mi ten rok uciekł, dopiero co był sylwester, a tu już następny. Sama teraz szukam inspiracji na "wygląd" stud...
Sama nie wiem gdzie mi ten rok uciekł, dopiero co był sylwester, a tu już następny. Sama teraz szukam inspiracji na "wygląd" studniówkowy-makijaż, fryzurę i tym głównie się zajmuję, bo czeka mnie to już 15go stycznia. WOW! Nie wiem gdzie to tak szybko przeleciało! Sukienkę już mam, pora dobrać makijaż i fryzurę, ale o tym będzie osobny post.
Dzisiaj chcę wam pokazać moich ulubieńców tego roku. Co prawda nie jest ich dużo, ale każdy zasługuje na uwagę i krótki opis by was z nim zapoznać i może zachęcić do siebie :)
Maybelline Lash Senastional mascara-hit, fenomen i stały bywalec moje kosmetyczki! Uważam, że jest to najlepszy tusz drogeryjny po jaki mogę sięgnąć! Świetnie wydłuża, pogrubia i podkręca rzęsy, nie osypuje się, nie odbija, trzyma się nienagannie cały dzień, super ♥
L`oreal True Match concealer- najlepszy korektor pod oczy jaki miałam dotychczas, świetnie kryje, trzyma się od rana do wieczora, stapia się z cerą, nie wchodzi w załamania, nie ściera się ♥
Eveline Liquid Precision eyeliner- próbowałam, chciałam znaleźć inny który byłby choć w 80% równy temu, ale nie znalazłam, ten sprawdza się najlepiej spośród wszystkich! Nie rozmazuje się na oku, nie odbija, szybko wysycha, można namalować nim naprawdę perfekcyjną kreskę no i trzyma się cały dzień ♥
Maybelline Color Tattoo kremowy cień do powiek #Permament Taupe- używam go co prawda do brwi, bo na powiekach u mnie by się nie sprawdził, bo jest zwyczajnie za ciemny, a ja na codzień lubię mieć "jasne i otwarte" oczy ☺ Idealnie pasuje do koloru moich brwi, świetnie je podkreśla, nie ściera się nawet pod wodą, więc nie musimy się martwić że coś nam spłynie ♥
Kobo bronzer do twarzy #311 Nubian Desert- miałam jego jaśniejszego kolegę, jednak ten jest o wiele lepszy i daje ładniejszy efekt. Trzyma się super, nie robi plam, ładnie stapia się z całym makijażem, super konturuje ♥
Delia jedwab do włosów- kocham, kocham, kocham! Ratunek na moje zniszczone końcówki! Świetnie je odbudowywuje i wygładza. Zapobiega szkodliwemu działaniu suszarki, cudeńko! ♥
Tanglee Teezer- prezent od tegorocznego Mikołaja, ale już wiem że zostanie ze mną na długo! Świetnie rozczesuje włosy, nie szarpie ich i nie plącze. Ratunek na moje splątane niekiedy pasma, które zwykły grzebień tylko szarpał i wyrywał ♥
Jestem bardzo ciekawa jacy są wasi ulubieńcy i czy któryś z moich również gości na waszej liście?
Pozdrawiam XO