uroda
L`oreal Ideal Soft oczyszczający płyn micelarny
1/31/2016
Witam was kochane, w ten ostatni dzień ferii zimowych. Dla paru województw(w tym moim) ferie dobiegają końca, niestety...czas powrócić do nudnej rzeczywistości i znów zatopić się w książkach. Na razie jednak został jeszcze jeden cały dzień, który mam nadzieję że będzie dobrym końcem i początkiem w jednym. Dzisiaj przyszłam do was z recenzją płynu micelarnego L`oreal, który dostałam pod choinkę i szczerze? Bałam się co to będzie, bo różnie reaguję na płyny micelarne i jestem wierna swojemu Garnierowi, jednak ten był dla mnie miłym zaskoczeniem! :)
"Kryształowo przejrzysty płyn oczyszcza i zarazem usuwa wszelkie ślady makijażu z twarzy i oczu. Jest bardzo łagodny i koi nawet wrażliwą skórę. Formuła bez zapachu, bez alkoholu. Hipoalergiczny.
Odkryj na nowo Twoją oczyszczoną skórę: ukojoną, miękką i jedwabistą w dotyku bez pocierania, bez zmywania. "
Odkryj na nowo Twoją oczyszczoną skórę: ukojoną, miękką i jedwabistą w dotyku bez pocierania, bez zmywania. "
Mam ten płyn zaledwie ponad miesiąc, a jest go jeszcze dość sporo więc należy się plus za wydajność. Rzeczywiście nie ma zapachu i żadnego alkoholu, który może niepotrzebnie podrażniać naszą skórę, która w okolicach twarzy jest szczególnie wrażliwa. Ja mam ostatnio problemy z uczuleniem w okolicach oczu i ten płyn jest dla mnie naprawdę delikatny i świetnie oczyszcza. Moje oczy są naprawdę ukojone po jego użyciu. Dobrze radzi sobie zarówno z kosmetykami normalnymi jak i wodoodpornymi, szybko je zmywa. Nie wymaga pocierania, więc wasze oczy mogą sobie spokojnie odetchnąć. Jedynym minusem jest dziurka, która jest trochę za duża i trzeba się nauczyć wylewać odpowiednią ilość na płatek(miałam z tym problem na początku=wylewałam dużo za dużo!). Z ręką na sercu mogę go porównać do tego z Garniera w wersji różowej, praktycznie niczym się nie różnią. Podejrzewam, że gdybym go nie dostała to nie sięgnęłabym po niego nigdy, bo nie lubię produktów L`oreala do pielęgnacji twarzy, na szczęście zostałam pozytywnie zaskoczona :) Cena: 15zł/200ml
♥♥♥♥♥!
Miałyście ten płyn, jak wam się sprawdził? A może macie inne, porównywalne do fenomenalnego płynu Garniera?
Pozdrawiam, XO
24 komentarzy
u mnie płyny micelarne nie sprawdzały się dobrze, przesuszały mi skórę :( ale próbuję ponownie wrócić do nich i sprawdzić, jak się spiszą teraz, bo na pewno od czasu ostatniego micela potrzeby skóry zmieniły się diametralnie :)
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda, to kibicuję żebyś znalazła ten idealny płyn micelarny :)
Usuńja mam ten słynny micel z Garniera i jest tak przyjemny, że nie mam ochoty sprawdzać innych :D
OdpowiedzUsuńHaha też bym nie spróbowała żadnego innego poza nim, gdyby nie ten prezent :D
UsuńŻyczę Ci więc powodzenia w szkole policealnej, chociaż pierwszy raz mam styczność, że jest kierunek wizaż. Zazwyczaj widziałam albo kursy albo prywatne szkoły :)
OdpowiedzUsuńSą, są i są coraz bardziej popularne :))
Usuńlubię go, choć o wiele bardziej pokochałam micel z Garniera :)
OdpowiedzUsuńTestowałam kiedyś i byłam pozytywnie zaskoczona:) Polecam bardziej niż produkty Nivea.
OdpowiedzUsuńJa rzadko sięgam po micelki. Ale ten z garniera faktycznie polubiłam i jakos nie spotkałam sie jeszcze z jego godnym odpowiednikiem.
OdpowiedzUsuńFajny płyn, jeszcze go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńGarnier najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ogromnego pecha do płynów micelarnych... Zazwyczaj trafiam na taki,który nie zmywa mojego makijażu tylko go rozmazuję. :( Zaznaczę,że maluję się bardzo delikatnie. :(
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :*
http://evelinololove.blogspot.com/
w takim razie często wpadaj na bloga, bo będzie rozdanie i może uda Ci się ją przygarnąć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego płynu - moim ulubionym jest micel BeBeauty z Biedronki, bo jest tani i dobry, ale w zapasach miałam też płyn Garnier różowy, więc tera go używam i też spisuje się bardzo dobrze, ale jest droższy. Obserwuję i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńA u mnie praktycznie każdy płyn micelarny jest moim ulubionym :) Myślę że i na niego przyjdzie pora :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za płynami, ale firmę Loreal bardzo lubię więc może kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go chyba narazie używam płynu z Mixy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten płyn, ale powiem szczerze nie 'przyjrzałam' mu się. Jestem wierna Garnierowi :)
OdpowiedzUsuńRównież mam ten płyn i uważam, że jest genialny :) Faktycznie na początku również nalewałam go za dużo na płatek, ale to kwestia przyzwyczajenia :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę dowiedzieć się trochę o paznokciach hybrydowych zapraszam na arwenails.blogspot.com
Z przyjemnością zajrzę :)
UsuńKochana, zaufam Ci i sama wypróbuję jak wykończe mojego Garniera :)) Miłego weekendu :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie!! ♥♥
UsuńFerie... Kiedy to było :D Na micela mam ochotę ale póki co tonę /ha/ w zapasach więc jeszcze trochę wstrzymam się z zakupem :D
OdpowiedzUsuńMoja mama ma żel z tej serii i jest zadowolona, bo mówi że jest delikatny ;)
OdpowiedzUsuńJest mi mega miło, że tu zajrzałaś! i doceniasz moją pracę!
Właśnie wywołałaś u mnie największy uśmiech jaki się da! ♥♥