3/30/2016
Purple plum makeup
3/30/2016Po świątecznej nudzie, labie i odpoczynku nadszedł czas na trochę pracy. W tym celu wzięłam pędzle do ręki i malowałam. Pierwszy makijaż ja...
Po świątecznej nudzie, labie i odpoczynku nadszedł czas na trochę pracy. W tym celu wzięłam pędzle do ręki i malowałam. Pierwszy makijaż jaki stworzyłam był bardzo żywy, chciałam go tu udostępnić, jednak brak precyzyjnych pędzli daje o sobie znać w pewnych momentach gdy nie można zrealizować planu jaki się zamierzyło. To boli. No trudno. W inny dzień udało mi się zmalować makijaż, do którego natchnął mnie przepiękny fioletowy cień z Pierre Rene #143 Lavender Lulluby-piękny, metaliczny fiolet, który gości dziś na środku powieki :) Zapraszam was do zaglądnięcia niżej i zobaczenia efektów mojej pracy :)
użyłam: oczy: Oh So Special(glitz-zew.kącik&dolna powieka, organza-wew. kącik&dolna powieka, the mail), Zoeva Naturally Yours(pure, first love), cień Pierre Rene #143, mascara Maybelline Lash Sensational, kredka czarna Miss Sporty; brwi-pomada Inglot #17; twarz: podkład Pierre Rene Skin Balance #champagne, puder ryżowy Pierre Rene, paletka do konturowania na mokro Kobo, bronzer Kobo, rozświetlacz Wibo, róż Art Deco #40, korektor Maybelline Affinitone; usta-matowa pomadka Kobo #401
Jak wam się podoba taka wersja makijażu? Ja nie jestem fanką mocnych makijaży na codzień, ani na wieczór, ale w różach i fioletach czuję się bardzo dobrze, bo ładnie podbijają brązową tęczówkę :)
Uaktualniłam również i nieco zmieniłam zakładkę "makijaże", do której was serdecznie zapraszam! Tam znajdziecie każdy makijaż jaki zmalowałam swoimi rękami :)
Pozdrawiam, XO